sobota, 22 grudnia 2012

WAŻNE !

No to tak ..
Co do ' I won't let You go . ! ♥ ' 
Notka pojawi się możliwe, że coś w okolicach 28 grudnia . Już ją zaczynam pisać, więc po świętach ją wstawię ; ))
Jak spędzacie święta ? ;)
Ja jadę do rodziny do Świdnicy, Lubachowa i Jaworzyny Śl ; )
Muszę także spotkać się z Moją kochaną Miką, Nikolom i Anitą ; D
A więc ..
Życzę wszystkim Wesołych Świąt , żebyście w końcu spotkały swoich mężów ukochanych . I wesołego Sylwestra ; ))

Mam nadzieję, że One Direction się nie rozpadnie przez tą głupią Taylor, więc .. ; )
Jeszcze raz Wesołych Świąt !
Do zobaczenia . Kocham Was . No i dziękuję za te wszystkie komentarze, które wznoszą mnie na duchu ; ))
Paaa ! ♥♥

piątek, 21 grudnia 2012

I won't let You go . ! ♥ [4]

Nasze jęki się łączy, kiedy usłyszeliśmy pukanie do drzwi. W jednej chwili zatrzymaliśmy się spoglądając na siebie zaskoczeni i wystraszeni...

Czas zatrzymał się, a nasze większe ze strachu źrenice patrzył prosto w siebie.Na twarzy malowało się kompletne zaskoczenie, a ciało odebrało nam posłuszeństwo.Zatrzymaliśmy się, kiedy Zayn był w środku mnie.Pukanie w drzwi rosło w siłę, a my bez ruchu czekaliśmy na dalszy ciąg wydarzeń. Do mojego rozumu dostała się świadomość w jak bardzo niezręcznej sytuacji tkwimy.Szybką reakcją odsunęłam od siebie Zayn'a zmuszając nas do rozłąki.Serce wybiło szybszy rytm, bojąc się, kto kryję się po drugiej stronie drzwi. Przestraszony Zayn ułożył się wygodnie obok mnie. Przykrywając go szczelnie kołdrą ukryłam chłopaka, sama mając szybszy oddech okryłam nagie ciało i biorąc głęboki oddech wypowiedziałam ciche 'proszę'. Poprawiając się i upewniając, że wszystko jest na swoim miejscu zobaczyłam jak drzwi lekko się uchylają.Moje ciśnienie podniosło się, a w powietrzu wyczułam negatywna aurę, która wpłynęłam na moją psychikę. Temperatura ciała raz wzbijała się na najwyższy stopnień, aby po chwili moje ciało było lodowate.Poczułam lekkie muśnięcie gorącej ręki Malika, co przyprawiło mnie o przyjemny dreszcz. Nagle do pokoju wszedł mój brat .. 


No tak .. Nie wspominałam wam o nim . Mój błąd . To tak . Mam starszego brata . Ma na imię Max . Ma 13 lat . Lubi motoryzacje . Ma dziewczynę o imieniu Lux . 

No więc .. Nagle do pokoju wszedł mój brat 
- Max ?! Czego chcesz ?!-powiedziałam złośliwie
-Mama kazała ci powiedzieć, że jedziemy jeszcze do cioci i będziemy wieczorem-powiedział chłopak patrząc na moją zestresowana twarz- Co ci się stalo?-zapytał po chwili patrząc na wyraźnie wybrzuszenie w kołdrze

 -Nic! idź już!-krzyknęłam wskazując drzwi
 Nastolatek pod wpływem mojej szybkiej zmiany głośności wystraszone wybiegło z pokoju, a ja z ulgą mogłam odetchnąć.Moja radość wróciła,  a na twarzy zagościł promieniujący uśmiech. W głowie pojawiło się wspomnienie z paru minut wcześniej. Moje szczęście biło z mojej twarzy, kiedy zobaczyłam jak Zayn wychodzi spod kołdry.Moim oczom ukazało się jego umięśnione ciało,  na które mimowolnie przygryzłam wargę.Przyglądałam się z pożądaniem każdemu ruchowi chłopaka. Zapatrzona w jego śniadą skórę nie zwróciłam uwagi na jego zasmuconą i przejęta mimikę twarzy.
-Zaraz..-powiedziałam po chwili otrząsając się z tak pięknego widoku- Co ty robisz?
-Zbieram się-odpowiedział krótko zakładając bokserki
-Czemu?-podniosłam się aby znaleźć się bliżej niego
-Przecież twoja mama nie będzie zadowolona z tego co przed chwilą zrobiliśmy-odpowiedział przestraszony
-Ale przecież się nie dowie. To tylko nasza sprawa-powiedziałam przejęta
-Lepiej będzie jak już pójdę-usłyszałam głos kiedy zniknął z moich oczu
Bezwładnie opadłam na łózko patrząc na drzwi, które przed chwila się zamknęły.Nie mogąc uwierzyć w to co powiedział tkwiłam w bez ruchomej pozycji. Do oczu zaczęły napływać pełne bólu łzy, których nie mogłam powstrzymać.Szybko otrząsnęłam się i owinąwszy się kocem pobiegłam na dół krzycząc za chłopakiem.Szybko stawiałam kroki na schodach, aby zastać jeszcze Malika.Znalazłam się na dole, gdzie panował spokój, cisza, żadnego człowieka.Nerwowo rozglądałam się z cicha nadzieją, że jednak odnajdę go wzorkiem.
Głośny dźwięk kół o żwir, a później okropny pisk opon. Szybkim  ruchem znalazłam się przy oknie widząc odjeżdżającego chłopaka.Szybko chwyciłam telefon wykręcając numer przyjaciela.
-Proszę odbierz, proszę-mówiłam kiedy moim uszom dochodził dźwięk połączenia.

-Zayn!-krzyknęłam kiedy nie odpowiedział na mój telefon. Z krzykiem rzuciłam nim o ścianę. Resztki komórki upadły na ziemie robiąc niewielki hałas.Chwyciłam spodenki w rękę i zmierzyłam z nimi do pokoju.Na ciele zagościł ubiór i lekki ale wymuszony uśmiech.Nie mogłam użalać się nad kimś, który zostawia mnie w najwazniejszych dla mnie momentach.
-On nie jest mi potrzebny-powtarzałam ciągle, okłamując samą siebie
Może na zewnątrz byłam silna i bez naruszenia, ale w środku toczyłam ogromna walkę, w której byłam przegrana.Nie umiałam zmienić swoich silnych uczuć którymi darze Zayn'a. To jest miłość, której mimo trudnych przeżyć nie potrafię zakończyć. Te uczucia są silniejsze ode mnie.One rozpierają mnie od środka.Błąkając się po pokoju przystanęłam przy zdjęciu na ścianie. Dziewczyna i chłopak przytuleni do siebie, którzy uśmiechnięci i szczęśliwi sa w swoim towarzystwie.Na sam widok uśmiechnęłam się dotykając policzka Malika na fotografii. Jedno ujecie, a  przywołuje tyle wspaniałych wspomnień. Jeden widok, a poprawia humor.
-Dlaczego nie może być tak jak było przedtem? Albo jeszcze lepiej?-zapytałam sama siebie patrząc na uśmiechnięta twarz chłopaka
Po policzku spłynęła pojedyncza zła. Rozmyślanie o pięknej przeszłości przerwał dzwonek do drzwi. Otarłam łzę i krzycząc 'juz idę' pobiegłam w stronę frontowych drzwi.Spojrzałam w lustro. Po stwierdzeniu, że moja twarz nie wygląda na zmartwioną chwyciłam klamkę, która po głębokim wdechu wcisnęłam w dół.
Zamurowana wpatrywałam się w osobę dostająca się do mojego domu. Przede mną stał Zayn Malik z bukietem czerwonych róż. Na jego twarzy malował się niepewny uśmiech.
-Przepraszam-wyszeptał po czym wręczył mi bukiet
Zaskoczona nie wiedziałam co powiedzieć.Chwyciłam piękne kwiaty w dłonie, które poruszyły moje serce.
-Nie wiem co mi się stało. Nie powinienem tego robić. Kocham Cię! I obiecuję, że juz nigdy, ale to nigdy cie nie skrzywdzę. Jesteś dla mnie najważniejsza-mówił kiedy oczy robiły się szklane
Każde jego słowo przeanalizowałam dokładnie. Zawziętość i uczucie z jakim je wypowiadał urzekło mnie. Biła z nich prawda, a zarazem obietnica, którą utrzyma do końca.
-Też Cie kocham-wyszeptałam drżącym głosem szczęścia
Nasze usta spotkały się w namiętnym pocałunku, a dłonie idealnie do siebie pasowały, tak jakby były stworzone tylko dla siebie.Teraz nie wyobrażają sobie życia bez siebie, codziennie musza się dotknąć, tak samo jak usta.
Teraz nie dość, że jesteśmy parą najlepszych przyjaciół to cały świat kojarzy nas jako 'najsłodsza para'. Zayn oficjalnie mówi, że jestem jego całym światem i źródłem szczęścia.



_______________________________________________________________________________

Ahh ; D
Za wszystkie błędy bardzo przepraszam ; D xd
To specjalnie dla mojego kochanego Metalowca .  
METAL Z TOBĄ MAJOSZUUU ! ♥♥

Emm to tak ; D
Jutro idę na lodowisko z Julią ; D Więc mnie nie bd ;D Może spróbuję napisać chociaż 1/3 nast części, ale nwm ; D
w niedzielę wyjeżdżam do Świdnicy i wracam w 2 święto ; D
Potem jestem w domu, więc po świętach następna część się na pewno pojawi  ! ; ))
Wesołych świąt i Szczęśliwego Nowego Roku biczyys ! ; ) ♥♥

Horanowaa ♥




wtorek, 18 grudnia 2012

I won't let You go . ! ♥ [3]

* Next day * 
* Zayn * 
Obudziłem się o godzinie 10 : 50 . Natalia leżała wtulona we mnie. Wyglądała tak słodko . Odgarnąłem jej kosmyk włosów z twarzy i pocałowałem w czoło . Natalia otworzyła oczy.
- Obudziłem cię ? Przepraszam - powiedziałem
- Nie nie obudziłeś . Nie spałam od 5 minut - musnęłam jego usta moimi . 
- Wstajemy ? - spytałem
- Nie . Tu jest wygodnie - uśmiechnęłam się. 
- Masz racje piękna - pocałowałem ją w czoło .
Leżeliśmy tak jeszcze przez jakieś 15 minut, gdy do mojego pokoju wleciał Harry . 
- Ooo .. Nie chciałem przeszkadzać - uśmiechnął się - Chciałem tylko powiedzieć, że śniadanie na stole, więc wiecie . Kończyć to swoje obściskiwanie się i na dół - uśmiechnął się ukazując przy tym swoje seksowne dołeczki i wyszedł z pokoju. 
- To jak ? Wstajemy ? - spytała Natalia
- Chyba musimy - zaśmiałem się 
- Nie chce mi się - zaśmiałam się i schowałam głowę w poduszkę 
- Chodź leniu - zacząłem ją gilgotać . 
- AAAAA ! Przestaań wariacie ! - krzyczałam ze śmiechem
- Pod warunkiem . - wyszczerzył się Zayn 
- Jakim ? - spytałam cały czas się śmiejąc 
- Ty . - pokazał na swoje usta . 
- Z przyjemnością - podniosłam się i musnęłam Zayn'a po ustach .
- Tylko tyle ? - zapytał ze smutną miną 
- Za dużo wymagasz wariacie - odpowiedziałam 
Podeszłam do torby z ciuchami, po którą wcześniej pojechał Harry . Miałam mieszkać na razie u chłopaków, żeby być bezpieczna . Nie przeczę, bardzo się cieszyłam z tego . W końcu byłam blisko Zayn'a . 
Sięgnęłam niebieskie rurki, białą, luźną bluzkę i vansy . Poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic, ubrałam się i uczesałam . Umalowałam się lekko i wyszłam z łazienki . Zeszłam na dół na śniadanie, gdzie wszyscy już siedzieli
- Dzień dobry ! - uśmiechnęłam się 
- Dobry, dobry - odpowiedzieli chórem 
- Chcesz jajecznicę ? - spytał Harry
- Chętnie - uśmiechnęłam się
Harry nałożył mi jajecznicy na talerz . Po skończonym śniadaniu poszłam do pokoju Zayn'a, a Zayn poszedł ze mną . Szliśmy do góry w swoich objęciach.
Weszliśmy do pokoju , Zayn złapał mnie za ręce i stanął na przeciwko mnie . Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy . Nasze usta złączyły się w pocałunku . 

* miesiąc później * 

-Słodka no chodź już! Zaczyna się!-usłyszałam głos chłopaka z dołu
-Już lecę-krzyknęłam biegnąc do salonu
Rzuciłam się na kolana Zayn'a, który dał mi buziaka w policzek.Wtuleni w siebie zaczęliśmy oglądać jeden z ulubionych programów. 

Często mówimy sobie jak bardzo się kochamy. Wyznajemy, że nie wyobrażamy sobie życia bez siebie, ale nie jesteśmy razem. Nie tworzymy jeszcze oficjalnej pary. Nie jestem pewna co musiałoby się stać, aby nasze uczucia w końcu złączyły nas na stałe.
-Ojj przepraszam-powiedział zawstydzony, ale uradowany chłopak kiedy popcorn spadł mu za moją bluzkę zatrzymując się na dekoldzie. Zaśmiałam się wyjmując jedzenie a tym samym podnosząc się z nóg Zayn'a. Ten ruch sprawił, że nasze twarze znalazły się bardzo blisko siebie.Poczułam jak dłonie mulata przesłały mi ciepły dotyk na biodrach, a nasze usta zaczęły się do siebie przybliżać.Muśnięcie ciepłych warg chłopaka przyprawiło mnie o ogromne ciepło, ale zarazem dreszcz. W jednej chwili znalazłam się pod Zayn'em gdzie łączył nas namiętny pocałunek. Nasze języki tańczyły zaciętą ale spokojna walkę.Rozkoszowały się swoim smakiem i obecnością,bliską obecnością.Ciało chłopaka dotykało mojego brzucha.Jego lekkie muśnięcia przyprawiły mnie o przyjemne uczucie, a podniecenie rosło w siłę.Moje ręce oplotły biodra Zayn'a nie przerywając pełnego namiętności pocałunku.Chwyciły za dolną część niebieskiej koszulki i pomału zmierzały do góry. Idealnie wyrzeźbione mięśnie brzucha ukazały się moim oczom.Lekki materiał który zasłaniał skórę Malika, znalazł się na podłodze.Ciepłe usta Zayn'a zmieniły swoją pozycje schodząc na dół zatrzymując się na szyi.Całował czulę i pomału, aby dawać mi jak najwięcej rozkoszy. Wplotłam palce w jego włosy wydając z siebie ciche jęki rozkoszy.Każdy delikatny ruch mulata podniecał mnie jeszcze bardziej. Temperatura ciał podwyższała się, a nasze ruchy z każdą sekundą robiły się coraz bardziej niegrzeczne.Moje oddechy robiły się szybsze i bardziej głośne pod wpływem dużej rozkoszy, którą dawał mi Malik.Jego ręce powędrowały do mojego pasa, aby uporać się z szortami. W jednej chwili poczułam ucisk, a później wolność. Moje spodenki znikły z  pasa lądując daleko od nas. 

-Nie tutaj proszę-wyszeptałam
-Czemu?-spojrzał zdziwiony chłopak prosto w moje oczy 

-Proszę chodźmy na górę. 
Chwyciłam go za rękę i pociągnęłam w stronę schodów.Szybkim ruchem z uśmiechami na twarzach i nie spełnieniem zarazem znaleźliśmy się w moim pokoju.Przygryzłam wargę myśląc co za chwilę się stanie.Usłyszałam zamknięcie się drzwi. Momentalnie obróciłam się w stronę chłopaka,gdzie w jego oczach ujrzałam pożądanie i ogromna chęć poczucia mnie.
Z szybkością światła znaleźliśmy się obok siebie aby połaczyć się w namiętnym pocałunku.Tym razem nasze ruchy były gwałtowne, a ciało prosiło się o dużą dawkę rozkoszy.
Duże i gorące dłonie chłopaka chwyciły moje pośladki lekko unosząc mnie do góry. Objęłam biodra Malika i wolnym krokiem zmierzaliśmy do łózka. Lekko ułożył mnie na wygodnym materacu, nie przerywając zawziętego pocałunku. W jednej chwili Zayn pozbył się mojej bluzki co jeszcze bardziej mnie podnieciło.Marzyłam już tylko o jednym,ale Zayn chciał się mną zabawić. Wiedział jak bardzo go pragnę.Było widać to w moich oczach, oraz krzykach, które wydobywałam po wpływem niesamowitego podniecenia.Szybkim ruchem obróciłam się będąc nad Zayn'em. Mój ruch spodobał się Malikowi co wyczytałam z jego łobuzerskiego uśmiechu.Patrząc prosto w pełne pragnienia oczy odpięłam guzik od spodni Zayn'a, których po chwili się pozbyłam. Widok wybrzuszenia na bokserkach zadowolił, a zarazem zachęcił do dalszej pracy.Chciałam usunąć jego bieliznę, ale ruch Zayn'a mi na to nie pozwolił. Przygniótł mnie swoim ciałem łącząc w groźnym pocałunku, przygryzał moje wargi co w pewien sposób mnie pociągało.Czułam jak moja vagina robi się mokra. Podniecenie wzbijało się na najwyższe stopnie. Usta mulata zaczęły całować każdy skrawek mojej śniadej skóry. Nie pozostawił skrawka bez swojego smaku.Musiał zaznaczyć swoje terytorium, swoje własne, abym wiedziała, ze jestem tylko i wyłącznie jego.
Jego ręce zajęły się odpięcie stanika kiedy czule całował szyję.Jego palce sprawnie odpięły sprzączkę, a jego oczom ukazały się moje piersi. Wrócił do ust, które pragnęły jego smaku.Całował wyjątkowo pieszcząc delikatnie moje sutki, które stawały się twarde.Jego dłonie idealnie zgrywały się z kształtem wielkością piersi.Moje jęki rosły w siłę.Swoimi pocałunkami schodził niżej. Językiem kreślił kółka wokół piersi co sprawiało mi niesamowita przyjemność. Przez brzuch doszedł do pępka, gdzie zagłębiał swój język
-Zayn to łaskocze-zaśmiałam się
Chłopak uśmiechnął się szeroko schodząc niżej. Zaczął całować zewnętrzną stronę ud.Jego ręce wykonywały powolny ruch pozbawienia mnie ostatniej części bielizny.Kiedy już to zrobiły jego język zaczął zagłębiać się w mojej pochwie. Delikatne ruchy w środku mnie sprawiały że krzyczałam z podniecenia. Moje jęki wypełniały pokój, a zarazem odgłosy popędzany Zayn'a do dawania mi większej rozkoszy. Przez całe ciało przechodziły przyjemne uczucia, podniecenie, rozkosz i ogromne szczęście.
-Ohhh..Zayn-sapałam
-Dopiero zaczynam-zaśmiał się chłopak wracając do moich ust
Zostawiając na nich mój smak rozkoszowałam się każda chwilą spędzoną z nim. Szybko pozbywałam się bokserek chłopaka, aby jak najszybciej poczuć go w sobie.Nie mogłam dużej czekać.
-Zayn teraz-powiedziałam w przerwie pocałunku
-Ale..-przerwałam mu
-Proszę-wysapałam
Patrząc sobie prosto w oczu poczułam bolesny ucisk.Krzyknęłam z rozkoszy. Zayn zaczał delikatnie poruszać się w przód i w tył.Uderzał o mój czuły punkt dając mi tyle rozkoszy.
-Awww Zayn sz-sz-szybciej-jęczałam
Nasze szybsze oddech łączył się w powietrzu. Każdy następny ruch stawał się szybszy, a moje jęki wydobywałam wprost do ucha chłopaka. Moje reakcje jeszcze bardziej podkręcały Malika.Wiedział ile daje mi przyjemności.Chciałam aby ta chwila trwała wieczność.
-Ahhh-syczałam
-Jeszcze trochę-powiedział Zayn z szybszym oddechem
-Matkoo je-jestes niesamowity-jęczałam wypełniając się cała przyjemny uczuciem
-Ty też.
-Aaaa!-syknęłam z rozkoszy
Nasze jęki się łączy, kiedy usłyszeliśmy pukanie do drzwi. W jednej chwili zatrzymaliśmy się spoglądając na siebie zaskoczeni i wystraszeni...



____________________________________________________________

Hahah ; D
Dziwne to, ale okkeyy ; ))

Horanowa ♥

I won't let You go . ! ♥ [2]

* Next day *
* Dracy *

Obudziłam się o 9 : 50 . Wstałam i zobaczyłam w drugim pokoju, że Anita jeszcze śpi . Postanowiłam jej nie budzić i zeszłam na dół . Na dole zrobiłam na śniadanie masę kanapek i zaparzyłam kawę . Gdy śniadanie było gotowe na dół zeszła Anita.
D : Hej kochana !
A : Witaj skarbie - dałyśmy sobie buziaka w policzek. - A ty co ? Już nie śpisz ?
D : Obudziłam się pół godziny temu i postanowiłam zrobić śniadanie - uśmiechnęłam się
A : Jesteś wielka - odwzajemniła uśmiech
Wzięłyśmy talerz kanapek i szklanki z kawą i usiadłyśmy przy stole . Zajadaliśmy się pysznościami, gdy do Anity zadzwonił telefon . Dzwonił Niall'er .
A : Hej skarbie - uśmiechnęła się szeroko
A : No tak . Wpadniemy tak za godzinę .
A : Ok . Paa . - rozłączyła się.
D : Nialler ? - uśmiechnęłam się
A : Taak . Dzwoni kilka razy dziennie - uśmiechnęła się - Pytał się czy na pewno będziemy dzisiaj u nich i zaproponował spanie . Zgadzasz się ? 
D : Hmm.. spanie u One Direction ? Marzyłam o tym ! Wchodzę w to - uśmiechnęłam się od ucha do ucha 
A : To chodź . Pójdę się spakować, a potem pójdziemy do ciebie . Możemy wziąć twoją siostrę też - uśmiechnęła się 
Poszłyśmy na górę, Anita wzięła najpotrzebniejsze rzeczy i pojechałyśmy do mnie . W torbe spakowałam pidżamę, ciuchy na drugi dzień, kosmetyki . 
D : Natalia ! Jedziemy do chłopaków z One Direction ! Jedziesz z nami ? 
N : Przepraszam .. Nie umawiam się z pe... Tzn . No mogę iść 
D : To spakuj się, bo będziemy tam spały 
N : Ok . 
Wszystkie trzy wyszłyśmy spakowane i wsiadłyśmy do taxi . Anita podała adres chłopaków . Nie minęło 20 minut, a my stałyśmy już pod domem chłopaków . Weszliśmy do pięknego domu . 
Ni : To jest właśnie Dracy . A Anitę już znacie
Każdy przywitał się ze mną 
D : To jest moja siostra , Natalia . 
Z : Miło nam poznać - podał mi dłoń chłopak, który był nieziemsko przystojny
Każdy chłopak się przedstawił i przywitał . Potem poszliśmy do salonu i włączyliśmy jakiś film . 

* Natalia * 
Oglądaliśmy jakiś horror , który wybrał Niall . Anita była wtulona w Niall'a . Do Dracy podwalał się Harry, a do mnie Zayn . Był bardzo miły i przystojny . Podczas filmu pozwolił mi się w siebie wtulić . Była późna godzina, a ja zasnęłam na ramieniu Zayn'a . 

* Rano. Natalia * 
Obudziłam się w jakimś obcym pokoju . Spałam na łóżku, a na podłodze leżał Zayn . Więc chyba to było jego łóżko . Spojrzałam na telefon, który leżał koło mnie i zobaczyłam, że mam nieodebrane połączenie . Był to Josh . Zadzwonił jeszcze raz . 
- Hej skarbie - odebrałam . Mówiłam cicho, bo nie chciałam obudzić Zayn'a
Zayn chyba myślał, że mówię do niego, bo gdy przywitałam się z moim chłopakiem obrócił się i na mnie spojrzał . 
- Jestem u koleżanki, a co ? 
- Nie wiem o której będę w domu . 
- No możesz wpaść . Myślę, że tak ok. 15 będę już w domu . 
- Ok . Paa . Ja też cię kocham - rozłączyłam się 

* Zayn * 
Kurwa . Ona ma chłopaka .. Jednak nie mam u niej szans . Przybity obróciłem się na drugą stronę i postanowiłem wstać, bo zegarek wybił już 11 . 
- Hej - przywitała się Natalia
- Siema - odpowiedziałem nie patrząc na nią 
- Coś się stało ? 
- Nie nic .. - odpowiedziałem i poszedłem do łazienki, gdzie ubrałem się i umyłem . 
Gdy wyszedłem do łazienki poszła Natalia . Byłem trochę zły, no ale uświadomiłem sb, że przecież tak jej nie zdobędę.. Po za tym .. Ona ma CHŁOPAKA ! Postanowiłem się ogarnąć i być miły . Cały dzień . 
Poszedłem do kuchni, razem z Natalią . Na śniadanie Hazza zrobił naleśniki . Po skończonym posiłku, Niall chciał zagrać w butelkę, na co wszyscy się zgodzili . 
Pierwszy kręcił Liam . Wypadło na mnie . 
- Pytanie czy wyzwanie ? 
- Wyzwanie - odpowiedziałem . 
- Pocałuj Natalie przez co najmniej 10 sekund . 
- Ale ona ma chłopaka . - powiedziałem 
- No i ? - spytał Liam 
- No i to, że jak jej chłopak się dowie, to może jej nie wybaczyć .. 
- Nie dowie się - powiedziała Natalia 
- Jak chcecie .. - odpowiedziałem 
Obróciłem głowę w stronę Natalii i zbliżyłem usta do jej ust . 
- Na pewno ? - spytałem niepewny 
- Na pewno - odpowiedziała . 
Zbliżyłem się jeszcze bardziej i nasze usta złączyły się w soczystym pocałunku . Całowaliśmy się dobre 30 sekund, lecz przerwał nam to Harry.
- No już . Odssajcie się id siebie - zaśmiali się wszyscy
Nasze usta rozłączyły się, a my uśmiechnęliśmy się do siebie . 
Graliśmy dalej przez jakieś 2 godziny . Gra polegała przeważnie na całowaniu się . Przeważnie całowałem się z Natalią, ale również z Dracy, lecz całowanie z Dracy to nie to samo co z Natalią . Natalia całuje świetnie . 
- Przepraszam was, ale zbliża się 15 . Ja muszę już lecieć . 
- Juuż ? - spytał ze smutkiem w głosie Louis
- Umówiła się z chłopakiem - odpowiedziałem 
- No tak .. Skoro musisz iść to nie będziemy cię zatrzymywać . 
- Odprowadzić cię ? - zaproponowałem 
- Chętnie . - uśmiechnęła się Natalia

* Natalia * 
Podczas drogi powrotnej dużo rozmawialiśmy . Poznałam go bardzo dobrze . Lepiej niż z tego co opowiadała mi Dracy . 
- To już tu . - powiedziałam z niechęcią, bo nie chciałam rozstawać się z Zayn'em.
- Wpadniesz jutro do nas ? 
- A może wy tym razem wpadniecie ? 
- Skoro chcesz - uśmiechnął się Zayn - Dasz mi swój numer telefonu ? 
- Spoko . Daj komórkę - uśmiechnęłam się i zapisałam numer w telefonie mulata . 
- To do jutra - uśmiechnął się i zbliżył swoją twarz do mojej . - Mogę jeszcze raz ? - spytał niepewnie 
- Możesz . - uśmiechnęłam się 
Nasze usta ponownie się złączyły . Trwaliśmy tak przez jakąś minutę .  
- Idź już , bo jeszcze twój chłopak nas zauważy - zaśmialiśmy się.
Weszłam do domu i poszłam do mojego pokoju . Po minucie zadzwonił dzwonek . Pewnie Josh przyszedł . Uśmiechnięta zeszłam na dół i otworzyłam drzwi . Był to Josh . 
- Heej ! - chciałam go przytulić, ale mnie odrzucił . 
- Kto to był ! Co to kurwa jest ? ! - pokazał mi gazetę z wielkim nagłówkiem ' Zayn Malik ma dziewczynę ? Całowali się przed jej domem . Mamy zdjęcia ! ' i zdjęcie jak się całuje z Zayn'em 
- To nie tak .. Skarbie ! Ja kocham tylko ciebie ! 
- Tak .. tak .. Mów sb tak do swojego nowego kochasia .. 
- To nie jest mój kochaś . Po prostu troszczy się o mnie ! Nie to co ty ! 
- Coś ty powiedziała ?! Ja się o Ciebie nie troszczę ? - wyjął nóż z kieszeni i przycisnął mnie do ściany . 
- Josh ! Proszę .. Odłóż to ! - łzy leciały mi jak oszalałe . 
Jednak Josh mnie nie posłuchał, wręcz przeciwnie . Najpierw przyłożył mi nóż do gardła, lecz potem zrobił mi ranę na ręce . Była długa i szeroka . Krew płynęła strumieniami . 
- Jeszcze będziesz błagała o to, żeby do mnie przyjść ! Żebym cię przytulił i pocałował ! Zobaczysz ! 
- Nigdy ! Słyszysz ! Nigdy ! Zadajesz mi tyle bólu ! Nikt nigdy mnie tak nie skrzywdził, jak ty ! 
- Przegięłaś ! - zrobił szeroką ranę na mojej nodze . 
- Ałaaaaaaaaaaaaaaaaaa ! Wynoś się stąd ! Nie chce cie znać ! 
- Jeszcze za mną zatęsknisz ! Zobaczysz ! - krzyknął i
wyszedł z mieszkania trzaskając drzwiami . 
Płakałam, cały czas płakałam . Krzyczałam o pomoc, lecz nikt mnie nie słyszał . W pewnym momencie usłyszałam trzaskanie drzwi frontowych . Nagle drzwi do mojego pokoju otworzyły się, a do nich wszedł Josh . 
- Czego chcesz ? - krzyczałam 
- Ciebie ! - zabrał mnie z podłogi i rzucił na łóżko . Rzucił się na mnie i zaczął całować i przy tym rozbierać . Szarpał mną . Próbowałam się wyrwać, lecz to było na marne 
- Zostaw mnie ! Odejdź stąd ! - krzyczałam 
Oderwał się ode mnie i zaczął mnie bić pięściami . Bił mnie po brzuchu, nogach, rękach , twarzy, próbował udusić, lecz wyrwałam się mu i wybiegłam z domu . Pobiegłam w stronę domu Zayn'a . Pomimo bólu i krwi, która lała się z rąk, nóg i twarzy biegłam ile sił w nogach . Po 5 minutach dobiegłam do domu Zayn'a . Od razu zadzwoniłam . Drzwi otworzył mi Zayn. Wpadłam w jego ramiona . Nie przestawałam płakać . 
- Natalia . Co się stało ? - spytał Zayn, przytulając mnie 
- Pomóż mi . On . On .. - rozpłakałam się jeszcze bardziej 
- Kto ? Josh ? 
- Tak .. On .. 
- Chodź . Zrobię ci ciepłej herbaty, musisz się ogrzać . Jest zima, a ty biegasz po dworze w jeansach i bluzce tylko . Chodź - powiedział Zayn . 
Poszliśmy do salonu . Zayn dał mi najcieplejszy koc jaki miał . Zrobił mi ciepłą, owocową herbatę i usiadł koło mnie . Wtuliłam się w niego, nie przestając płakać . Trwaliśmy w takiej pozycji kiedy zszedł Harry . Gdy nas zobaczył zbiegł szybko na dół . 
- Co się stało ? Czemu Natalia płacze ? - spytał
- Nie pytaj .. Ja sam nie wiem . Jak sama zechce powiedzieć to powie . - przytulił mnie bardziej i pocałował w czoło . 
- Ale ja wam muszę to powiedzieć, bo wkrótce i wam może stać się krzywda !
- Jesteś pewna ? - spytał Harry
- Tak . Kiedy Zayn mnie odprowadzał , całowaliśmy się, nie zauważyliśmy mnóstwu fotografów, którzy robią nam zdjęcia . Weszłam potem do domu , po minucie przyszedł do mnie Josh . Zrobił mi wielką awanturę o to, że już piszą o naszych pocałunkach w gazecie . Kiedy się uspokoił poszliśmy do mnie do pokoju, gdzie wyciągnął nóż i przycisnął mnie do ściany . Gdy próbowałam się wyrwać, zrobił mi to, pokazałam na moją rękę, a później to , pokazałam wielką szramę na nodze . Potem kazałam mu wyjść, wyszedł, a gdy wołałam o pomoc, wrócił i chciał mnie zgwałcić, wyrwałam mu się, lecz dopadł mnie i zaczął mnie bić po twarzy, rękach i nogach . Chciał mnie nawet udusić, lecz wybiegłam z mieszkania i pobiegłam do was . - wszystko to mówiłam cały czas płacząc, gdy skończyłam opowiadać co mi się przytrafiło Zayn przytulił mnie mocno do siebie, a Harry zadzwonił na pogotowie . Karetka przyjechała po 5 minutach, zbadali mnie i założyli bandaże . Całą resztę dnia spędziłam w towarzystwie Zayn'a, Dracy, Anity, Harr'ego, Louis'a, Liam'a i Niall'a . Wszyscy opiekowali się mną jak mogli . 
Zbliżała się godzina 22. Postanowiłam pójść spać . 
- Dziękuję, że jesteście. Nie wiem co bym bez was zrobiła . Jesteście kochani . - dałam każdemu buziaka w policzek. - Dobranoc. Jestem zmęczona. 
- Dobranoc - odpowiedzieli wszyscy, a ja poszłam z Zayn'em do pokoju . 
Usiadłam na łóżku i wyciągnęłam moją pidżamę i kosmetyki . Poszłam do łazienki, umyłam się i ubrałam . Po mnie do łazienki wszedł Zayn . Położyłam się na łóżku i myślałam o całym dzisiejszym dniu . Zayn wyszedł z łazienki w samych bokserkach .
- Połóż się na łóżku, a ja będę spał na podłodze - uśmiechnął się Zayn
- Nie ! Chcę cię blisko mnie . Proszę . Śpij dzisiaj ze mną . Proszę 
- Skoro chcesz - uśmiechnęłaś się
Zayn położył się koło mnie, a ja się w niego wtuliłam. Zayn pocałował mnie w czoło . 
- Dziękuję, że jesteś - spojrzałam na niego
- Nie ma za co - patrzyliśmy sobie głęboko w oczy.
Nasze usta ponownie złączyły się w namiętnym i długim pocałunku . Gdy ' oderwaliśmy ' się od siebie przytuliliśmy się mocno i w takiej pozycji usnęliśmy . 


________________________________________________________________
Podoba sięę ? ; ))
Znalazłam trochę czasu, ponieważ jestem chora to postanowiłam to napisać ;))
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze . Jesteście wielcy ! Kocham was !
Jeszcze trochę i będzie 1000 wyświetleń ! Kocham was za too ; **
Jeśli chcecie imagina z dedykację to piszcie tu : https://twitter.com/Sara_Love_OneDi

Jeśli chcecie follow back to wystarczy napisać ' follow back ' a ja to uczynię ;))
P.S. Jeśli chcesz być informowana o następnych rozdziałach / imaginach to napisz w kom swoją nazwę z tt ; ))

Niall .

Posłuchaaj ♥

W zeszły weekend wybrałaś się na zakupy do sklepów handlowych ze swoimi dwiema przyjaciółkami. Kiedy one weszły do sklepu w którym ty nie lubiłaś kupować postanowiłaś przejść się przed sklepem. Szłaś przed siebie, patrzyłaś w jeden punkt, miałaś wszystkich gdzieś. Większość chłopaków spoglądała na CB, przypatrywała się tobie, ale ty po ostatnim rzuceniu przez chłopaka nie miałaś ochoty na żadną miłość. Byłaś smutna w końcu usiadłaś na ławce z siatkami i wpatrywałaś się w podłogę.
W pewnej chwili podszedł do Ciebie niebieskooki blondyn. 


-Mogę się dosiąść?
- Tak możesz

Siedzieliście w ciszy ok. minuty po czym on spytał.

- Dlaczego jesteś smutna ? 

Spojrzałaś na niego, miałaś szklane oczy, chciało ci się płakać. Patrzyliście sb w oczy on nagle powiedział.

-Jak tak piękna dziewczyna może być tak smutna?
- Jak widzisz może - odpowiedziałaś . 

Wtedy on spytała jak się nazywasz

- [ T.I.]
- Ja jestem Niall . Masz piękne imię - uśmiechnął się


-Jeszcze raz spojrzała Ci w oczy i przytulił. Zdziwił Cie ten gest ale spodobała Ci się więc nic nie mówiłaś. Po chwili spytał.
- Lepiej? 
- Trochę - odpowiedziałaś . 
Zaczął prawić Ci komplementy. Dał Ci swój numer telefonu i Ty mu też.  
- Żeby było Ci lepiej na 100% - uśmiechał się do Ciebie i miedzy waszymi ustami było ok. 1cm Spytał.
-Mogę? 
Ty zamknęłaś oczy i powiedziałaś.
- Tak . 
Świetnie potrafił całować. Kilka minut później przyszły twoje przyjaciółki i jedna powiedziała 
- No tak ta to ma szczęście!
Wtedy blondyn chwycił Cię za rękę i poszliście dalej na zakupy. Potem odprowadził Cie do domu i powiedział. 
- Zadzwonię jutro - dał ci buziaka w policzek. 
Weszłaś do domu i nie wiedziałaś dlaczego dałaś się zwieść. Byłaś trochę zła na Siebie ale z drugiej czułaś, ze to chłopak dla Ciebie .. był taki słodki. Zakochaliście się w sobie, tak jakby od pierwszego wejrzenia.


 ___________________________________________________________

I jak ? ; D
Taki krótki z Niallem, ale jest ; D 
Czytasz = Skomentuj ! ; )) 
Dzisiaj ukaże się następna część ' I won't let You go . ! ♥ ' 
Jestem chora, więc napiszę ją ; )) 

Horanowa . ♥

piątek, 14 grudnia 2012

I won't let You go . ! ♥ [1]

* Natalia *
Był słoneczny dzień . Wakacje . Pierwszy dzień wakacji . Ten czas, na który wszyscy czekamy . Wstałam z łóżka , spojrzałam na telefon . Na ekranie była godzina 11 : 09 i nieodebrane połączenie od Josh'a . Postanowiłam mu odpisać .
N : Hej skarbie ! Przepraszam, że nie odebrałam, ale spałam i dopiero wstałam . Natalia xx
J : Hej kochanie . Spoko ; ) Będziesz dzisiaj w domu ? Josh xx 
N : Będę sama . A co ? N. xo
J : To dobrze . Wpadnę ok 15 ; ) Josh x
N : Okey ; )) Do zobaczenia . Kocham cię ! Natalia xx 
J : Pa . Ja ciebie też kocham słońce . Josh xoxo

Odłożyłam telefon na szafkę nocną i podeszłam do garderoby . Wyciągnęłam z niej rurki , bluzkę i converse . Poszłam do łazienki z ubraniami . Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w wcześniej przygotowane ciuchy . Włosy uczesałam w koka. Nałożyłam podkład na twarz, tusz na rzęsy i błyszczyk na usta . Zeszłam na dół, gdzie siedziała moja siostra . Przywitałam się z nią buziakiem w policzek . 

N: Jadłaś już ?
D : Tak . Chcesz to na stole leżą tosty z nutellą dla ciebie . 
N : Dziękuję - uśmiechnęłam się

Podeszłam do lodówki i wyjęłam z niej ulubiony sok jabłkowy i nalałam do szklanki . Usiadłam przy stole i zaczęłam zajadać się pysznościami przygotowanymi przez siostrę . Może to trochę dziwne, ale z siostrą dogadywałam się bardzo dobrze . Była moją drugą najlepszą przyjaciółką . 

N : Ej młoda . Wychodzisz gdzieś dzisiaj ? 
D : Tak . Wychodzę do Anity . Będę u niej spać. Więc możesz sb zaprosić Josh'a . - uśmiechnęła się
N : Dzięki . Kocham cię 
D : Ja ciebie też - uśmiechnęła się 

Po skończonym śniadaniu włożyłam naczynia do zmywarki i poszłam do siebie na górę . Wzięłam laptopa i usiadłam na łóżku . Włączyłam go i odpaliłam twittera . Jak zwykle nuda . Jednak .. Zauważyłam, że jestem na koncie mojej siostry . Zauważyłam, że ma bardzo dużo follow . ale skąd ? Zdziwiłam się . Trzeba to sprawdzić . Zobaczyłam, że jej największe marzenie się spełniło . Tak . Jej mężuś ją folluje ! To niesamowite ! Pewnie bd sie darła po całym domu '  AAAAAAAAAAAA ! Niall mnie fgollownął ! AAAAAAAAAAA ! Mój mąż wie o moim istnieniu !' 
Hahaha ;D zaśmiałam się. 

N : Dracy ! Chodź szybko do mnie ! Szybkooo ! - zawołałam ją 
Dracy wpadła do mojego pokoju niczym jakaś błyskawica . 
D : Co się stało ? 
N : Zobacz kto cię follownął . Twój mężuś . Sam NIALL HORAN - odpowiedziałam śmiejąc się 
D : AAAAAAAAAAAA ! Niall mnie fgollownął ! AAAAAAAAAAA ! Mój mąż wie o moim istnieniu ! - zaczęła się drzeć siostra
N : Wiedziałam, że tak będzie - zasmiałam się - A teraz się opanuj ! To tylko jedno głupie follow od jakiegoś głupka - zaśmiałam się
D : Od jakiegoś głupka ! FOCH FOREVER ! Nie odzywaj się do mnie ! - wybiegła z pokoju 
N : FUCK ! - zaśmiałam się i pobiegłam za nią 
Znalazłam ją leżącą na kanapie z fotografią ONE DIRECTION w ramce . Tak.. tak .. Jest Directionerką .
N : Przepraszam siostrzyczko . Już nie będę ich tak nazywać - podeszłam do niej i ją przytuliłam
D : Obiecujesz ? - spojrzała na mnie 
N : Obiecuję - pocałowałam ją w policzek i przytuliłyśmy się - Dobra .. Zbliża się 15. a o 15 miał być Josh, więc .. Spadaj z chaty młoda 
D : Dobra już idę . Paa - wyszła z domu 

10 minut później przyszedł Josh i poszliśmy do mojego pokoju . Gadaliśmy o wszystkim i o niczym , otczyliśmy wojnę na poduszki i dużo się śmialiśmy, no i całowaliśmy . 

* Dracy *  

Wyszłam z domu i poszłam do Anity . Byłyśmy u niej w pokoju i gadałyśmy
D : Wiesz co się stało ? - uśmiechnęłam się
A : Hmm.. Niall cię follownął ? - spytała
D : Skąd wiesz ? - spytałam zdziwiona 
A : Emm .. Niall .. Możesz wyjść 
Nagle moim oczom ukazał się przystojny blondyn . Tak to był Niall Horan .. 
Podszedł do mnie 
N : Cześć . Jestem.. - podał mi rękę
D : Wiem kim jesteś . Jestem w końcu Directioner - uśmiechnęłam się
N : Ooo ! To fajnie - uśmiechnął się
Niall usiadł koło Anity i ją przytulił.
D : To wy .. Ten teges .. Jesteście razem ? - spytałam
A : Tak . - uśmiechnęła się
D : Gratulacje - przytuliłam Anitę 
N : To co ? Oglądamy jakiś film ? Czy coś ? 
A : Ja chętnie 
D : Ok . Ja jestem za 
A : To chodźmy  

Poszliśmy razem do salonu i włączyliśmy jakiś horror . w połowie filmu bałam się . Strasznie . Zauważyłam, że Anita i Niall szepczą coś do siebie . Nagle Niall mnie przytulił i uśmiechnął się do mnie . Wtuliłam się w niego jak małe dziecko . Nie, że coś, ale film był na prawdę straszny . Gdy film się skończył Niall musiał już lecieć, ale powiedział, żebyśmy jutro się spotkali u nich w domu . Cała piątka One Direction, ja i Anita . Gdy Niall poszedł poszłyśmy do pokoju Anity i gadałyśmy . Cały czas o jutrzejszym spotkaniu . Nie mogłam się doczekać . Poszłyśmy przebrać się w pidżamy i zmęczone poszłyśmy spać .



____________________________________________________________________
I jest część 1 ; D
Dodałam dzisiaj, bo już ktoś < Anita > mi nie dawała spokoju ; D
Następna część = 5 kom . ; )) 


Horanowa ♥♥





I won't let You go . ! ♥ Bohaterowie + Prolog

Hey ; )
Postanowiłam napisać teraz opowiadanie ; )


Przedstawienie postaci:

Natalia .


Natalia to 16 letnia dziewczyna o blond włosach i niebieskich oczach. Przez rok mieszkała w Polsce, lecz przeprowadziła się do Londynu, gdzie urodziła się jej młodsza siostra. Nosi aparat na zęby . Jest miłą, zabawną i szczerą nastolatką . Dobrze się uczy i uwielbia czytać książki . 


Dracy . 



Siostra Natalii . Ma 15 lat, brązowe, lekko pofalowane włosy i czekoladowe tęczówki. Jest szaloną nastolatką, która uwielbia imprezować . Uwielbia zespół One Direction . Urodziła się w Londynie, lecz jest Polką.

Nicol .


Najlepsza przyjaciółka Natalii . Chodzi do szkoły razem z Natalią . Miła i szalona dziewczyna . Brązowooka brunetka o pięknych lokach . Jest Polką, jednak mieszka w Londynie od 2 lat .  

Josh . 



Chłopak Natalii . Są ze sobą 5 miesięcy. Ma 17 lat . Jest wysokim, brązowookim brunetem . Jest Brytyjczykiem, lecz doskonale mówi po polsku . 

Oraz : 

Niall Horan
Zayn Malik
Harry Styles
Louis Tomlinson
Liam Payne .

_________________________________________________

Prolog : 

16 lat temu na świat przyszła pewna dziewczynka . Niebieskooką blondynkę rodzice nazwali Natalia . Gdy miała niecały rok wyprowadziła się z rodzicami do Londynu . 3 miesiące później na świat przyszła jej siostra, któą rodzice nazwali Dracy . Dracy to brązowooka brunetka z lekko pofalowanymi włosami . Obydwie dziewczyny dorastały razem w Londynie . Teraz Natalia ma 16 lat , jest miłą i szczerą dziewczyną, która uwielbia się uczyć . Dracy ma 15 lat , jest szalona i uwielbia imprezować . Uwielbia zespół One Direction .
Natalia ma chłopaka o imieniu Josh , który jest Brytyjczykiem, ale dla niej nauczył się perfekcyjnie polskiego . Ich związek jest pełen miłości, przynajmniej tak się jej wydaje .. Ma najlepszą przyjaciółkę Nicol, która jest Polką tak jak ona . 

________________________________________________________

Na razie nie było nic o 1D, ale będzie już w 1 części ; )
Mam nadzieję, że jak na razie to się podoba ; P

CZYTASZ = SKOMENTUJ !

3 komentarze = następna część ^^


Horanowa . ♥♥

wtorek, 11 grudnia 2012

I Want you . 2

[ ... ] Wyszliście z domu i wsiedliście do samochodu Hazzy . Do domu chłopaków dojechaliście w 15 minut.. 

Weszliście do pięknego domu chłopaków . Harry ich zawołał i w mgnieniu oka stali już przed tobą . 

- Czy ja śnię ? - spytałaś . - Czy właśnie stanął przede mną najsłynniejszy zespół na świecie ? - zaśmiałaś się a chłopacy razem z tobą . 
- No to chyba nie musimy się przedstawiać, bo nas znasz - uśmiechnął się blondyn .  
- Nie nie musicie . Jestem directionerką od roku więc wiem o was prawie wszystko - uśmiechnęłaś się 
- Wszystko mówisz ? - powiedział Zayn
- Prawie wszystko . Przynajmniej to co jest w necie - zaśmiałaś się
- Zobaczmy . Zrobimy ci mały teścik - powiedział Louis 
- Dawajcie - odpowiedziałam 

Poszliśmy usiąść na kanapie w salonie . 

- Kto boi się łyżeczek ? - spytał Zayn
- Liaś - uśmiechnęłaś się 
- Ile jest płyt które wydaliśmy i jaką noszą nazwę ? - spytał Hazza
- 2 . Up All Night i Take Me Home . - odpowiedziałaś 
- Jaki miałem numer w X-Factor ? Tego nie zgadniesz - zaśmiał się Niall
- 232677 - odpowiedziałaś z uśmiechem
- A ja jaki ? - odpowiedział Liaś . 

- 61989 - odpowiedziałaś . 
- Kto wymyślił nazwę ' One Direction ' ? - spytał Louis
- Hazza - odpowiedziałaś

Chłopakom szczęki opadły, że tak dużo o nich wiesz . 

- To teraz chcę od każdego buziaka i zdjęcie - powiedziałaś uśmiechając się 

Chłopaki poszli po aparat, zrobiliście sobie wspólne zdjęcie i z każdym z osobna . Dali ci po buziaku w policzek . 

- Oglądamy coś ? - spytał Harry 
- Ja nie mogę . Muszę już wracać do domu . Ciemno jest . 
- No weź . Zostaniesz u nas na noc . - odpowiedział Zayn
- Nie będę robić kłopotu . 
- Nie robisz . To dla nas czysta przyjemność . - powiedział Niall
- Nie , nie . Idę . 
- W żadnym wypadku ! - już miałaś wychodzić, jednak Harry zamknął przed tobą drzwi
- Mam jakieś wyjście ? - spytałaś patrząc błagalnie na Hazzę 
- Nie . Zostajesz i koniec - uśmiechnął się Harry
- Niech wam będzie . - powiedziałaś, a Harry cię przytulił
- To co oglądamy w końcu ? - spytał Zayn
- To wy wybierzcie, a ja się zajmę przygotowaniem jedzenia na ten wieczór - powiedział Harry
- Pomogę ci - powiedziałaś i poszłaś z Harrym do kuchni 

Do misek wsypaliśmy chipsy, na talerz wyłożyliśmy żelki, ciastka i inne pyszności . Talerze i miski postawiliśmy na stoliku i wszyscy usiedliśmy . Ja na kanapie, obok mnie Harry, Niall i Zayn . Liam i Louis usiedli na osobnych fotelach . 

- Co oglądamyy ? - spytał Louis patrząc na nas
- Horror ! - krzyknął Niall jedząc chipsy
- Nie ! Proszę . - powiedziałaś błagalnym wzrokiem - tylko nie horror . 
- Noo weeź . Masz przecież Hazzę przy sobie, w każdej chwili możesz się do niego przytulić - powiedział Liam na co Harry się do mnie uśmiechnął 
- Niech wam już będzie ! - chłopaki uśmiechnęli się 

*Oczami Hazzy*
Włączyliśmy film . Dla mnie ni był straszny, ale dla [T.I.] chyba bardzo . Bała się jak niemowlak . Po kilku minutach filmu wtuliła się we mnie, a twarz zasłaniała rękoma . 

*Oczami [T.I.]*
Film był naprawdę straszny ! Bałam się jak cholera . Lecz przy Harry'm czułam się trochę bezpieczniej . Film mijał i mijał . Nawet nie zauważyłam kiedy zrobiły się senne i zasnęłam . Zasnęłam wtulona w Harr'ego ... 

* Rano * 
Obudziłam się w jakimś pokoju . Zauważyłam śpiącego na podłodze loczka . Wyglądał tak słodko . Podniosłam się na łokciach i wstałam z łóżka . Przypadkowo potknęłam się o nogę Harrego 

- Tylko żeby się nie obudził - powiedziałaś cicho
- Jednak się obudziłem . Nie śpię od 20 minut - uśmiechnął się Harry . 
- Harry .. Dasz mi jakąś koszulkę ? I jakieś spodnie ? - spytałam 
- Pewnie 

Harry wstał i podał ci koszulkę . 

- A spodnie ? - spytałąś patrząc na niego
- Bez nich wyglądasz lepiej - uśmiechnął się 
- Głupeek ! - wystawiłaś mu język 
- Dam ci pod warunkiem - uśmiechnął się szyderczo
- Jakim ? 
- Tu . - pokazał palcem na swój policzek . - Buziaka poproszę - uśmiechnął się
- A spadaj ! 
- To nie dam ci spodni - powiedział
- To nie .. Pójdę do Nialla - wystawiłaś mu język
- No masz. masz - dał ci spodnie .

Dałaś mu buziaka w policzek i poszłaś do łazienki . Tam ubrałaś się w rzeczy od Hazzy i wyszłaś . Zeszłaś na dół do kuchni . Gdzie wszyscy już byli

- Dzień dobry - przywitałaś się 
- Dobry - odpowiedzieli
- Masz ochotę na naleśniki ? - spytał Louis 
- Skoro robicie - uśmiechnęłaś się

Chłopaki zrobili na śniadanie naleśniki z nutellą, bitą śmietaną i bananami . Podczas zajadania się pysznościami dużo się śmialiśmy i wygłupialiśmy . 

- Dobra . Ja będę już się zwijać . 
- Juuż ? - spytali wszyscy ze smutnymi minami
- Muszę . - odpowiedziałaś . 
- Odprowadzić cię ? - spytał Harry
- Skoro chcesz - uśmiechnęłaś się

Szliśmy w stronę mojego domu . Przez całą drogę rozmawialiśmy o wszystkim. 

- No to już tutaj - powiedziałam z niechęcią, bo nie chciałam się rozstawać z Harrym . 
- No to chyba musimy się już pożegnać.

Harry mnie przytulił, a ja dałam mu buziaka w policzek . Spojrzeliśmy jeszcze sobie głęboko w oczy i każdy poszedł w swoją stronę. 

* W domu [T.I.] *

Weszłam do domu i poszłam do swojego pokoju . Położyłam się na łóżko i poczułam wibracje w kieszeni .
I jak tam ? Harry xx. 
Dobrze . A u Ciebie ? Już w domu ? [T.I.] xx
Teeż dobrzee . Taak już w domu . Harry xo
To dobrze . [T.I.] xx

Pisaliśmy jeszcze przez dobre dwie godziny . Lecz w końcu wyczerpanie dało za wygraną i odleciałam w krainę snu.
Obudziłam się rano . Zegarek wskazywał godzinę 13 : 20 . No może już nie rano . Wstałam , podniosłam telefon i zobaczyłam wiadomość od Harr'ego
Widzę, że już śpisz; ) Kolorowych snów mała . Napisz jak wstaniesz ; ) Harry xx 
Heey ; ) Wstałam właśniee . A jak u Was ? ; D [T.I.] xx 
Kobieto ! Jest pora obiadowa a ty dopiero wstałaś ? o.O Harry xx 
No co ? ZMęczona byłam ! Pisaliśmy do 3 nad ranem ! [T.I.] xo
Oj dobrra.. dobra.. Wpadnij do nas po śniadaniu ok ? ; ) Harry xx
Skoro chcesz ; ) Będę za ok. godzinę ; ) [ T.I.] xx 
Ok ; )) Harry ; * xoxo

Poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic i poszłam się ubrać . Wybrałam to i zeszłam na dół . Zrobiłam na śniadanie tosty i usiadłam przy stole . Zegarek wskazywał 13:40 . Postanowiłam już wyjść z domu .

Pod dom chłopaków doszłam równo o 14 . Zadzwoniłam dzwonkiem, a drzwi otworzył mi Louis . Był bardzo przybity, co mnie zmartwiło . 

- Louis ? Co ci jest ? - spytałam zdziwiona .
- Wejdź - powiedział jeszcze bardziej przybity
Weszłam do domu chłopaków i poszłam z Louis'em do salony, gdzie wszyscy siedzieli . Usiadłam Harr'emu na kolanach i go przytuliłam . 
- Too .. ? 
- Louis pokłócił się z Eleanor . - powiedział Niall 
- Tak mi przykro - podeszłam smutna do Lou i go przytuliłam, chłopak odwzajemnił to . 
- Zdarza się . - powiedział bardzo przybity . 
- A mogę wiedzieć o co się pokłóciliście ? - spytałam niepewnie 
- O to, że wczoraj spędziłem wieczór z Wami, a nie z El . - powiedział Louis 
- Wiesz .. Też bym była trochę zła na Hazz'ę, ale nie na długo - uśmiechnęłam się . - Zobaczysz . Niedługo się pogodzicie - przytuliłam jeszcze raz Louis's
- Dziękuję, że jesteś - powiedział odwzajemniając uśmiech
- To teraz tak . Chcesz aby ci wybaczyła ? - skierowałam pytanie na Louis'a
- No jasne ! - odpowiedział
- To ruszaj dupe . Idź do najbliższej kwiaciarni i kup najpiękniejsze kwiaty, oraz jakiegoś miśka. Idź do El i wytłumacz jej wszystko ! - powiedziałam . 
- Dziękuję za radę . - przytulił cię 

Louis wyszedł z domu i poszedł do kwiaciarni . Kupił bukiet róż, gdyż te kwiaty Eleanor uwielbiała oraz ślicznego misia. 

Louis i Eleanor pogodzili się od razu . Ich miłość jest wielka i wspaniała . 

* tydzień później * 
Harry wyznał miłość do ciebie, którą od samego początku odwzajemniałaś . 

*Rano * 

- Witaj skarbie - powitał cię Harry
- Hej kochanie - złączyliście się w namiętnym pocałunku . 
- Idziemy do kina ? - spytał loczek
- Okey . - odpowiedziałaś z uśmiechem . 

Poszliście do kina, gdzie świetnie się bawiliście . Cały dzień spędziłaś z Harry'm, Liam'em, Danielle, Louis'em, Eleanor, Zayn'em i Niall'em . 

* 2 miesiące później *
- Harry ! - zawołałaś loczka do waszej sypialni
- Tak ? - spytał 
- Będziesz ojcem - łzy zaczęły ci spływać po policzki
- To świetnie ! Ale dlaczego płaczesz ? 
- A co będzie z Twoją .. Waszą karierą ? - spytałaś, a Harry otarł ci łzy
- Jakoś będzie . - pocieszał cię loczek . - Będę ojcem ! Będę ojcem ! - Harry biegał po całym domu i krzyczał, że zostanie ojcem za 7 miesięcy . 
Miesiąc później zostałaś panną Styles . Obecnie jesteście szczęśliwym i słodkim małżeństwem i nic tego nie zniszczy . 

________________________________________________________
Podoba się ? ; ))
 

Czytasz = Komentuj .
Proiszę . Nawet głupia kropka wystarczy . Chcę wiedzieć, czy ktoś wgl to czyta . ; ))