[ ... ] Wyszliście z domu i wsiedliście do samochodu Hazzy . Do domu chłopaków dojechaliście w 15 minut..
Weszliście do pięknego domu chłopaków . Harry ich zawołał i w mgnieniu oka stali już przed tobą .
- Czy ja śnię ? - spytałaś . - Czy właśnie stanął przede mną najsłynniejszy zespół na świecie ? - zaśmiałaś się a chłopacy razem z tobą .
- No to chyba nie musimy się przedstawiać, bo nas znasz - uśmiechnął się blondyn .
- Nie nie musicie . Jestem directionerką od roku więc wiem o was prawie wszystko - uśmiechnęłaś się
- Wszystko mówisz ? - powiedział Zayn
- Prawie wszystko . Przynajmniej to co jest w necie - zaśmiałaś się
- Zobaczmy . Zrobimy ci mały teścik - powiedział Louis
- Dawajcie - odpowiedziałam
Poszliśmy usiąść na kanapie w salonie .
- Kto boi się łyżeczek ? - spytał Zayn
- Liaś - uśmiechnęłaś się
- Ile jest płyt które wydaliśmy i jaką noszą nazwę ? - spytał Hazza
- 2 . Up All Night i Take Me Home . - odpowiedziałaś
- Jaki miałem numer w X-Factor ? Tego nie zgadniesz - zaśmiał się Niall
- 232677 - odpowiedziałaś z uśmiechem
- A ja jaki ? - odpowiedział Liaś .
- 61989 - odpowiedziałaś .
- Kto wymyślił nazwę ' One Direction ' ? - spytał Louis
- Hazza - odpowiedziałaś
Chłopakom szczęki opadły, że tak dużo o nich wiesz .
- To teraz chcę od każdego buziaka i zdjęcie - powiedziałaś uśmiechając się
Chłopaki poszli po aparat, zrobiliście sobie wspólne zdjęcie i z każdym z osobna . Dali ci po buziaku w policzek .
- Oglądamy coś ? - spytał Harry
- Ja nie mogę . Muszę już wracać do domu . Ciemno jest .
- No weź . Zostaniesz u nas na noc . - odpowiedział Zayn
- Nie będę robić kłopotu .
- Nie robisz . To dla nas czysta przyjemność . - powiedział Niall
- Nie , nie . Idę .
- W żadnym wypadku ! - już miałaś wychodzić, jednak Harry zamknął przed tobą drzwi
- Mam jakieś wyjście ? - spytałaś patrząc błagalnie na Hazzę
- Nie . Zostajesz i koniec - uśmiechnął się Harry
- Niech wam będzie . - powiedziałaś, a Harry cię przytulił
- To co oglądamy w końcu ? - spytał Zayn
- To wy wybierzcie, a ja się zajmę przygotowaniem jedzenia na ten wieczór - powiedział Harry
- Pomogę ci - powiedziałaś i poszłaś z Harrym do kuchni
Do misek wsypaliśmy chipsy, na talerz wyłożyliśmy żelki, ciastka i inne pyszności . Talerze i miski postawiliśmy na stoliku i wszyscy usiedliśmy . Ja na kanapie, obok mnie Harry, Niall i Zayn . Liam i Louis usiedli na osobnych fotelach .
- Co oglądamyy ? - spytał Louis patrząc na nas
- Horror ! - krzyknął Niall jedząc chipsy
- Nie ! Proszę . - powiedziałaś błagalnym wzrokiem - tylko nie horror .
- Noo weeź . Masz przecież Hazzę przy sobie, w każdej chwili możesz się do niego przytulić - powiedział Liam na co Harry się do mnie uśmiechnął
- Niech wam już będzie ! - chłopaki uśmiechnęli się
*Oczami Hazzy*
Włączyliśmy film . Dla mnie ni był straszny, ale dla [T.I.] chyba bardzo . Bała się jak niemowlak . Po kilku minutach filmu wtuliła się we mnie, a twarz zasłaniała rękoma .
*Oczami [T.I.]*
Film był naprawdę straszny ! Bałam się jak cholera . Lecz przy Harry'm czułam się trochę bezpieczniej . Film mijał i mijał . Nawet nie zauważyłam kiedy zrobiły się senne i zasnęłam . Zasnęłam wtulona w Harr'ego ...
* Rano *
Obudziłam się w jakimś pokoju . Zauważyłam śpiącego na podłodze loczka . Wyglądał tak słodko . Podniosłam się na łokciach i wstałam z łóżka . Przypadkowo potknęłam się o nogę Harrego
- Tylko żeby się nie obudził - powiedziałaś cicho
- Jednak się obudziłem . Nie śpię od 20 minut - uśmiechnął się Harry .
- Harry .. Dasz mi jakąś koszulkę ? I jakieś spodnie ? - spytałam
- Pewnie
Harry wstał i podał ci koszulkę .
- A spodnie ? - spytałąś patrząc na niego
- Bez nich wyglądasz lepiej - uśmiechnął się
- Głupeek ! - wystawiłaś mu język
- Dam ci pod warunkiem - uśmiechnął się szyderczo
- Jakim ?
- Tu . - pokazał palcem na swój policzek . - Buziaka poproszę - uśmiechnął się
- A spadaj !
- To nie dam ci spodni - powiedział
- To nie .. Pójdę do Nialla - wystawiłaś mu język
- No masz. masz - dał ci spodnie .
Dałaś mu buziaka w policzek i poszłaś do łazienki . Tam ubrałaś się w rzeczy od Hazzy i wyszłaś . Zeszłaś na dół do kuchni . Gdzie wszyscy już byli
- Dzień dobry - przywitałaś się
- Dobry - odpowiedzieli
- Masz ochotę na naleśniki ? - spytał Louis
- Skoro robicie - uśmiechnęłaś się
Chłopaki zrobili na śniadanie naleśniki z nutellą, bitą śmietaną i bananami . Podczas zajadania się pysznościami dużo się śmialiśmy i wygłupialiśmy .
- Dobra . Ja będę już się zwijać .
- Juuż ? - spytali wszyscy ze smutnymi minami
- Muszę . - odpowiedziałaś .
- Odprowadzić cię ? - spytał Harry
- Skoro chcesz - uśmiechnęłaś się
Szliśmy w stronę mojego domu . Przez całą drogę rozmawialiśmy o wszystkim.
- No to już tutaj - powiedziałam z niechęcią, bo nie chciałam się rozstawać z Harrym .
- No to chyba musimy się już pożegnać.
Harry mnie przytulił, a ja dałam mu buziaka w policzek . Spojrzeliśmy jeszcze sobie głęboko w oczy i każdy poszedł w swoją stronę.
* W domu [T.I.] *
Weszłam do domu i poszłam do swojego pokoju . Położyłam się na łóżko i poczułam wibracje w kieszeni .
I jak tam ? Harry xx.
Dobrze . A u Ciebie ? Już w domu ? [T.I.] xx
Teeż dobrzee . Taak już w domu . Harry xo
To dobrze . [T.I.] xx
Pisaliśmy jeszcze przez dobre dwie godziny . Lecz w końcu wyczerpanie dało za wygraną i odleciałam w krainę snu.
Obudziłam się rano . Zegarek wskazywał godzinę 13 : 20 . No może już nie rano . Wstałam , podniosłam telefon i zobaczyłam wiadomość od Harr'ego
Widzę, że już śpisz; ) Kolorowych snów mała . Napisz jak wstaniesz ; ) Harry xx
Heey ; ) Wstałam właśniee . A jak u Was ? ; D [T.I.] xx
Kobieto ! Jest pora obiadowa a ty dopiero wstałaś ? o.O Harry xx
No co ? ZMęczona byłam ! Pisaliśmy do 3 nad ranem ! [T.I.] xo
Oj dobrra.. dobra.. Wpadnij do nas po śniadaniu ok ? ; ) Harry xx
Skoro chcesz ; ) Będę za ok. godzinę ; ) [ T.I.] xx
Ok ; )) Harry ; * xoxo
Poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic i poszłam się ubrać . Wybrałam to i zeszłam na dół . Zrobiłam na śniadanie tosty i usiadłam przy stole . Zegarek wskazywał 13:40 . Postanowiłam już wyjść z domu .
Pod dom chłopaków doszłam równo o 14 . Zadzwoniłam dzwonkiem, a drzwi otworzył mi Louis . Był bardzo przybity, co mnie zmartwiło .
- Louis ? Co ci jest ? - spytałam zdziwiona .
- Wejdź - powiedział jeszcze bardziej przybity
Weszłam do domu chłopaków i poszłam z Louis'em do salony, gdzie wszyscy siedzieli . Usiadłam Harr'emu na kolanach i go przytuliłam .
- Too .. ?
- Louis pokłócił się z Eleanor . - powiedział Niall
- Tak mi przykro - podeszłam smutna do Lou i go przytuliłam, chłopak odwzajemnił to .
- Zdarza się . - powiedział bardzo przybity .
- A mogę wiedzieć o co się pokłóciliście ? - spytałam niepewnie
- O to, że wczoraj spędziłem wieczór z Wami, a nie z El . - powiedział Louis
- Wiesz .. Też bym była trochę zła na Hazz'ę, ale nie na długo - uśmiechnęłam się . - Zobaczysz . Niedługo się pogodzicie - przytuliłam jeszcze raz Louis's
- Dziękuję, że jesteś - powiedział odwzajemniając uśmiech
- To teraz tak . Chcesz aby ci wybaczyła ? - skierowałam pytanie na Louis'a
- No jasne ! - odpowiedział
- To ruszaj dupe . Idź do najbliższej kwiaciarni i kup najpiękniejsze kwiaty, oraz jakiegoś miśka. Idź do El i wytłumacz jej wszystko ! - powiedziałam .
- Dziękuję za radę . - przytulił cię
Louis wyszedł z domu i poszedł do kwiaciarni . Kupił bukiet róż, gdyż te kwiaty Eleanor uwielbiała oraz ślicznego misia.
Louis i Eleanor pogodzili się od razu . Ich miłość jest wielka i wspaniała .
* tydzień później *
Harry wyznał miłość do ciebie, którą od samego początku odwzajemniałaś .
*Rano *
- Witaj skarbie - powitał cię Harry
- Hej kochanie - złączyliście się w namiętnym pocałunku .
- Idziemy do kina ? - spytał loczek
- Okey . - odpowiedziałaś z uśmiechem .
Poszliście do kina, gdzie świetnie się bawiliście . Cały dzień spędziłaś z Harry'm, Liam'em, Danielle, Louis'em, Eleanor, Zayn'em i Niall'em .
* 2 miesiące później *
- Harry ! - zawołałaś loczka do waszej sypialni
- Tak ? - spytał
- Będziesz ojcem - łzy zaczęły ci spływać po policzki
- To świetnie ! Ale dlaczego płaczesz ?
- A co będzie z Twoją .. Waszą karierą ? - spytałaś, a Harry otarł ci łzy
- Jakoś będzie . - pocieszał cię loczek . - Będę ojcem ! Będę ojcem ! - Harry biegał po całym domu i krzyczał, że zostanie ojcem za 7 miesięcy .
Miesiąc później zostałaś panną Styles . Obecnie jesteście szczęśliwym i słodkim małżeństwem i nic tego nie zniszczy .
Weszliście do pięknego domu chłopaków . Harry ich zawołał i w mgnieniu oka stali już przed tobą .
- Czy ja śnię ? - spytałaś . - Czy właśnie stanął przede mną najsłynniejszy zespół na świecie ? - zaśmiałaś się a chłopacy razem z tobą .
- No to chyba nie musimy się przedstawiać, bo nas znasz - uśmiechnął się blondyn .
- Nie nie musicie . Jestem directionerką od roku więc wiem o was prawie wszystko - uśmiechnęłaś się
- Wszystko mówisz ? - powiedział Zayn
- Prawie wszystko . Przynajmniej to co jest w necie - zaśmiałaś się
- Zobaczmy . Zrobimy ci mały teścik - powiedział Louis
- Dawajcie - odpowiedziałam
Poszliśmy usiąść na kanapie w salonie .
- Kto boi się łyżeczek ? - spytał Zayn
- Liaś - uśmiechnęłaś się
- Ile jest płyt które wydaliśmy i jaką noszą nazwę ? - spytał Hazza
- 2 . Up All Night i Take Me Home . - odpowiedziałaś
- Jaki miałem numer w X-Factor ? Tego nie zgadniesz - zaśmiał się Niall
- 232677 - odpowiedziałaś z uśmiechem
- A ja jaki ? - odpowiedział Liaś .
- 61989 - odpowiedziałaś .
- Kto wymyślił nazwę ' One Direction ' ? - spytał Louis
- Hazza - odpowiedziałaś
Chłopakom szczęki opadły, że tak dużo o nich wiesz .
- To teraz chcę od każdego buziaka i zdjęcie - powiedziałaś uśmiechając się
Chłopaki poszli po aparat, zrobiliście sobie wspólne zdjęcie i z każdym z osobna . Dali ci po buziaku w policzek .
- Oglądamy coś ? - spytał Harry
- Ja nie mogę . Muszę już wracać do domu . Ciemno jest .
- No weź . Zostaniesz u nas na noc . - odpowiedział Zayn
- Nie będę robić kłopotu .
- Nie robisz . To dla nas czysta przyjemność . - powiedział Niall
- Nie , nie . Idę .
- W żadnym wypadku ! - już miałaś wychodzić, jednak Harry zamknął przed tobą drzwi
- Mam jakieś wyjście ? - spytałaś patrząc błagalnie na Hazzę
- Nie . Zostajesz i koniec - uśmiechnął się Harry
- Niech wam będzie . - powiedziałaś, a Harry cię przytulił
- To co oglądamy w końcu ? - spytał Zayn
- To wy wybierzcie, a ja się zajmę przygotowaniem jedzenia na ten wieczór - powiedział Harry
- Pomogę ci - powiedziałaś i poszłaś z Harrym do kuchni
Do misek wsypaliśmy chipsy, na talerz wyłożyliśmy żelki, ciastka i inne pyszności . Talerze i miski postawiliśmy na stoliku i wszyscy usiedliśmy . Ja na kanapie, obok mnie Harry, Niall i Zayn . Liam i Louis usiedli na osobnych fotelach .
- Co oglądamyy ? - spytał Louis patrząc na nas
- Horror ! - krzyknął Niall jedząc chipsy
- Nie ! Proszę . - powiedziałaś błagalnym wzrokiem - tylko nie horror .
- Noo weeź . Masz przecież Hazzę przy sobie, w każdej chwili możesz się do niego przytulić - powiedział Liam na co Harry się do mnie uśmiechnął
- Niech wam już będzie ! - chłopaki uśmiechnęli się
*Oczami Hazzy*
Włączyliśmy film . Dla mnie ni był straszny, ale dla [T.I.] chyba bardzo . Bała się jak niemowlak . Po kilku minutach filmu wtuliła się we mnie, a twarz zasłaniała rękoma .
*Oczami [T.I.]*
Film był naprawdę straszny ! Bałam się jak cholera . Lecz przy Harry'm czułam się trochę bezpieczniej . Film mijał i mijał . Nawet nie zauważyłam kiedy zrobiły się senne i zasnęłam . Zasnęłam wtulona w Harr'ego ...
* Rano *
Obudziłam się w jakimś pokoju . Zauważyłam śpiącego na podłodze loczka . Wyglądał tak słodko . Podniosłam się na łokciach i wstałam z łóżka . Przypadkowo potknęłam się o nogę Harrego
- Tylko żeby się nie obudził - powiedziałaś cicho
- Jednak się obudziłem . Nie śpię od 20 minut - uśmiechnął się Harry .
- Harry .. Dasz mi jakąś koszulkę ? I jakieś spodnie ? - spytałam
- Pewnie
Harry wstał i podał ci koszulkę .
- A spodnie ? - spytałąś patrząc na niego
- Bez nich wyglądasz lepiej - uśmiechnął się
- Głupeek ! - wystawiłaś mu język
- Dam ci pod warunkiem - uśmiechnął się szyderczo
- Jakim ?
- Tu . - pokazał palcem na swój policzek . - Buziaka poproszę - uśmiechnął się
- A spadaj !
- To nie dam ci spodni - powiedział
- To nie .. Pójdę do Nialla - wystawiłaś mu język
- No masz. masz - dał ci spodnie .
Dałaś mu buziaka w policzek i poszłaś do łazienki . Tam ubrałaś się w rzeczy od Hazzy i wyszłaś . Zeszłaś na dół do kuchni . Gdzie wszyscy już byli
- Dzień dobry - przywitałaś się
- Dobry - odpowiedzieli
- Masz ochotę na naleśniki ? - spytał Louis
- Skoro robicie - uśmiechnęłaś się
Chłopaki zrobili na śniadanie naleśniki z nutellą, bitą śmietaną i bananami . Podczas zajadania się pysznościami dużo się śmialiśmy i wygłupialiśmy .
- Dobra . Ja będę już się zwijać .
- Juuż ? - spytali wszyscy ze smutnymi minami
- Muszę . - odpowiedziałaś .
- Odprowadzić cię ? - spytał Harry
- Skoro chcesz - uśmiechnęłaś się
Szliśmy w stronę mojego domu . Przez całą drogę rozmawialiśmy o wszystkim.
- No to już tutaj - powiedziałam z niechęcią, bo nie chciałam się rozstawać z Harrym .
- No to chyba musimy się już pożegnać.
Harry mnie przytulił, a ja dałam mu buziaka w policzek . Spojrzeliśmy jeszcze sobie głęboko w oczy i każdy poszedł w swoją stronę.
* W domu [T.I.] *
Weszłam do domu i poszłam do swojego pokoju . Położyłam się na łóżko i poczułam wibracje w kieszeni .
I jak tam ? Harry xx.
Dobrze . A u Ciebie ? Już w domu ? [T.I.] xx
Teeż dobrzee . Taak już w domu . Harry xo
To dobrze . [T.I.] xx
Pisaliśmy jeszcze przez dobre dwie godziny . Lecz w końcu wyczerpanie dało za wygraną i odleciałam w krainę snu.
Obudziłam się rano . Zegarek wskazywał godzinę 13 : 20 . No może już nie rano . Wstałam , podniosłam telefon i zobaczyłam wiadomość od Harr'ego
Widzę, że już śpisz; ) Kolorowych snów mała . Napisz jak wstaniesz ; ) Harry xx
Heey ; ) Wstałam właśniee . A jak u Was ? ; D [T.I.] xx
Kobieto ! Jest pora obiadowa a ty dopiero wstałaś ? o.O Harry xx
No co ? ZMęczona byłam ! Pisaliśmy do 3 nad ranem ! [T.I.] xo
Oj dobrra.. dobra.. Wpadnij do nas po śniadaniu ok ? ; ) Harry xx
Skoro chcesz ; ) Będę za ok. godzinę ; ) [ T.I.] xx
Ok ; )) Harry ; * xoxo
Poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic i poszłam się ubrać . Wybrałam to i zeszłam na dół . Zrobiłam na śniadanie tosty i usiadłam przy stole . Zegarek wskazywał 13:40 . Postanowiłam już wyjść z domu .
Pod dom chłopaków doszłam równo o 14 . Zadzwoniłam dzwonkiem, a drzwi otworzył mi Louis . Był bardzo przybity, co mnie zmartwiło .
- Louis ? Co ci jest ? - spytałam zdziwiona .
- Wejdź - powiedział jeszcze bardziej przybity
Weszłam do domu chłopaków i poszłam z Louis'em do salony, gdzie wszyscy siedzieli . Usiadłam Harr'emu na kolanach i go przytuliłam .
- Too .. ?
- Louis pokłócił się z Eleanor . - powiedział Niall
- Tak mi przykro - podeszłam smutna do Lou i go przytuliłam, chłopak odwzajemnił to .
- Zdarza się . - powiedział bardzo przybity .
- A mogę wiedzieć o co się pokłóciliście ? - spytałam niepewnie
- O to, że wczoraj spędziłem wieczór z Wami, a nie z El . - powiedział Louis
- Wiesz .. Też bym była trochę zła na Hazz'ę, ale nie na długo - uśmiechnęłam się . - Zobaczysz . Niedługo się pogodzicie - przytuliłam jeszcze raz Louis's
- Dziękuję, że jesteś - powiedział odwzajemniając uśmiech
- To teraz tak . Chcesz aby ci wybaczyła ? - skierowałam pytanie na Louis'a
- No jasne ! - odpowiedział
- To ruszaj dupe . Idź do najbliższej kwiaciarni i kup najpiękniejsze kwiaty, oraz jakiegoś miśka. Idź do El i wytłumacz jej wszystko ! - powiedziałam .
- Dziękuję za radę . - przytulił cię
Louis wyszedł z domu i poszedł do kwiaciarni . Kupił bukiet róż, gdyż te kwiaty Eleanor uwielbiała oraz ślicznego misia.
Louis i Eleanor pogodzili się od razu . Ich miłość jest wielka i wspaniała .
* tydzień później *
Harry wyznał miłość do ciebie, którą od samego początku odwzajemniałaś .
*Rano *
- Witaj skarbie - powitał cię Harry
- Hej kochanie - złączyliście się w namiętnym pocałunku .
- Idziemy do kina ? - spytał loczek
- Okey . - odpowiedziałaś z uśmiechem .
Poszliście do kina, gdzie świetnie się bawiliście . Cały dzień spędziłaś z Harry'm, Liam'em, Danielle, Louis'em, Eleanor, Zayn'em i Niall'em .
* 2 miesiące później *
- Harry ! - zawołałaś loczka do waszej sypialni
- Tak ? - spytał
- Będziesz ojcem - łzy zaczęły ci spływać po policzki
- To świetnie ! Ale dlaczego płaczesz ?
- A co będzie z Twoją .. Waszą karierą ? - spytałaś, a Harry otarł ci łzy
- Jakoś będzie . - pocieszał cię loczek . - Będę ojcem ! Będę ojcem ! - Harry biegał po całym domu i krzyczał, że zostanie ojcem za 7 miesięcy .
Miesiąc później zostałaś panną Styles . Obecnie jesteście szczęśliwym i słodkim małżeństwem i nic tego nie zniszczy .
________________________________________________________
Podoba się ? ; ))
Czytasz = Komentuj .
Proiszę . Nawet głupia kropka wystarczy . Chcę wiedzieć, czy ktoś wgl to czyta . ; ))
Podoba się ? ; ))
Czytasz = Komentuj .
Proiszę . Nawet głupia kropka wystarczy . Chcę wiedzieć, czy ktoś wgl to czyta . ; ))
Mnie się podoba ;d
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo ; D
UsuńToo jest piękne dziękuję < 33 Mama :*
OdpowiedzUsuńMnie się strasznie podoba ! :3 Piszesz cudownie <333333
OdpowiedzUsuńJakby ci się nudziło(bądź kumuś innemu) to zapraszam do siebie enjoylifeweareyoung.blogspot.com :))))